sobota, 10 sierpnia 2013

Rozdział 15 "Never Let You Go"

Nathan
  Co znowu zrobiłem źle. Chciałem jej jakoś wynagrodzić i umilić ten czas. Wszystko spierdoliłem.
   Poszedłem do góry, Angela siedziała na łóżku wpatrzona w sufit, ściągnęła już czapkę, okulary, i bluzę. Gdy tylko usłyszała, że wszedłem spojrzała na mnie, a potem wróciła do swojego poprzedniego zajęcia.
-Angela...
-Co Sykes?
-Wybacz mi wszystko. -zauważyłem laptop z otwartym internetem.
   Podszedłem do niego i zamarłem. Stronka z biurem podróży a na niej ceny biletów do Polski.
-Czy ty...
-Na wakacje. W domu mnie potrzebują.
-Zamów dwa bilety. Lecę z Tobą.
-Nathan, twoje fanki, zespół...
-Dość -podniosłem głos -Należą mi się jakieś wakacje. A o Polsce słyszałem w samych superlatywach. Polskie widoki, wódka, dziewczyny... -Angela popatrzyła na mnie- widoki, wódka.
-Ty już masz polską dziewczynę. -stanęła przy mnie -Tylko spójrz na inną, to cię tak urządzę, że fanki cię nie poznają.
-Przecież wiesz, że jesteś dla mnie tylko ty.
-Ale na serio chcesz ze mną lecieć? -zapytała patrząc mi w oczy
-Tak. Zero pracy. Tylko ja, ty i nikt inny.
-Nathan... Ja... Przepraszam.
-Za co?
-Za mój wybuch. Po prostu tak jakoś. Chyba okres mi się zbliża.
-Kotku...
-Hmm...- dopiero teraz zdała sobie co powiedziała -Jejku, przepraszam! To nie miało tak zabrzmieć.
-Dobrze wiedzieć, kiedy moja dziewczyna nie będzie w stanie na mnie patrzeć.- uśmiechnąłem się
-Tak- odwzajemniła gest. -Nathan...
-Tak? -spojrzałem na nią
-Mam ochotę na coś co jest w tym pomieszczeniu..
-Naleśniczki?
-Nie... -złapała moją koszulkę
-Na mnie?
-Yhm.... -wspięła się na palce i mnie pocałowała
   Moje ręce automatycznie zjechały na jej pośladki. Jęknęła w moje usta, co wywołało na nich łobuzerski uśmieszek. Ścisnąłem ukochane miejsce posuwając nas w stronę łóżka. Położyłem dziewczynę na nim i popatrzyłem jak pięknie wyglądała. Złapała mnie za kark i przybliżyła do siebie, tak, że moje czoło stykało się z jej.
-Jak bardzo tego chcesz? -spytałem leżąc tak na niej
-Bardzo. -przygryzła płatek mojego ucha -Myślałam nad tym. Jestem gotowa.
-A co z półroczną wstrzemiężliwością od seksu?
-To dotyczy ciebie, nie mnie. Ja tego chcę a nie ty.
-Bardzo pragnę byś naga leżała w moich ramionach, jęczała i krzyczała moje imię. Poczuć smak twojej skóry i czuć, że jesteś tylko moja, ale...
-Żadnego ale. Mam dość twoich wymówek. -przerwała mi -Nie pociągam cię.  -odepchnęła mnie i usiadła na łóżku
-Wręcz przeciwnie. -popatrzyła na mnie, a ja spojrzałem na moje spodnie. Wzrok Angeli podążył za moim, i po chwili jej oczy się rozszerzyły
-Ja... przepraszam... Nie chciałam...
-To nic dziwnego, że moja dziewczyna mnie podnieca. Jest seksowna, piękna i zabójczo zmysłowa.
-Może jakoś ci to wynagrodzę? -spojrzała na mnie, wstając z łóżka
-Jak? -zdziwiłem się, gdy zobaczyłem jak siada na moim kroczu
-Zobaczysz.
     Zaczęła kręcić biodrami na moim penisie. Czułem narastające podniecenie. Angela przybliżyła się do mnie nie przerywając czynności. Pocałowała mnie a ja zatopiłem dłonie w jej włosach. Zacząłem cicho jęczeć. Angela lekko się uśmiechnęła i przyśpieszyła ruchy. Oboje zaczęliśmy jęczeć coraz szybciej, nasze oddechy ciągle się urywały. Nagle Angela wygięła się w łuk, a ja doszedłem w tym samym momencie co moja dziewczyna.
-Skąd ty umiesz robić takie rzeczy?- spytałem przyciągając do siebie dziewczynę
-Wiesz... Sama nie wiem. -wtuliła się w moją szyję, gryząc ją przy tym -Więc czekam na nasz pierwszy realny raz. Mam dla ciebie niespodziankę. -wstała z łóżka i podeszła do laptopa.
-Co tam dla mnie masz? -wstałem i ruszyłem do szuflady po czyste spodnie.
-Nie podchodź, muszę to zaraz znaleźć.
-A co to?
-Coś dla ciebie.-odwróciła się do mnie i słodko uśmiechnęła
-Ale co konkretnie?
-Zobaczysz za chwilę. Tylko muszę iść się przebrać.- chwyciła coś z torby i wybiegła ze sypialni.
        Założyłem spodnie dresowe i położyłem się na łóżku. Wziąłem do rąk laptopa i zajrzałem na stronki plotkarskie. Już był artykuł o tym co stało się na pływalni.

Trzech na jedną. Kogo wybierze wybranka wokalisty The Wanted?! 
    Dziś w Aquaparku spotkaliśmy dziewczynę Nathana Sykesa w objęciach Justina Biebera. Po chwili do pary podszedł zarówno Nathan jak i Louis Tomlinson. Tych dwóch stoczyło ostrą wymianę zdań. Dziewczyna Sykesa próbowała ich rozdzielić, lecz została pchnięta do wody. Zaczęła się topić, a jej chłopak nawet tego nie zauważył. Po chwili wybawcą okazał się Justin Bieber. Wyciągnął dziewczynę z wody i zaczął opieprzać chłopaków. Nathan podbiegł do ukochanej, lecz ona wstała i razem z Bieberem opuściła basen. Nathan i Louis jeszcze zamienili parę zdań i wokalista The Wanted pobiegł za swoją ukochaną.
    Dorwaliśmy Justina w jednym z londyńskich kin.
-Co cię łączy z dziewczyną Nathana Sykesa?
-Jest moją przyjaciółką, tak samo jak Nathan. -uśmiech- Pomaga mi po rozstaniu z Sel. Warto mieć przyjaciół. 
-Czyli TYLKO się przyjaźnicie?
-Tak. Jest dla mnie oparciem i nigdy nie odbiję przyjacielowi dziewczyny. 
        Jak donosi nasze źródło, nową dziewczyna Nathana jest siostra znanego modela Williama Levy'ego Angela. Sykes swoją ukochaną pokazał wszystkim na koncercie w klubie "Nine". 


Angela
   Wyszłam z łazienki ubrana w prezent dla Nathana. Niestety mój chłopak nie był zainteresowany mną, lecz czymś w internecie. Spojrzałam na zegarek 21.45, a on na laptopie. Ubrałam koszulę nocną i poszłam na dół do kuchni po szklankę soku. Nagle dostałam smsa od nieznanego numeru.

Od: Nieznany
Cieszę się z naszego spotkania dziś w Aquaparku. Napisz jak tam z Nathem. Jeśli jesteś samotna zapraszam na kawę. 
                          Lou

Od razu odpisałam
Do: Louis
Jestem z Nathanem. A w ogóle skąd masz mój numer?                             Angela

    Wzięłam to po co tu przyszłam i wróciłam na górę do mojego chłopaka. Usłyszałam szum prysznica, więc podeszłam do laptopa. Weszłam na Twittera i dużo osób chciało mnie obserwować. To dla mnie nowość. Zaakceptowałam wszystkich i włączyłam wideo rozmowę z moimi rodzicami.
-Hej, mamo! Słuchaj! We wtorek przylecę do Polski z moim chłopakiem. 
-Ale ojciec będzie miał minę, jak was zobaczy. A co tam u ciebie?
-W poniedziałek jest koniec szkoły. Więc przylecę i pomogę wam w pakowaniu.
-Córciu, ja przepraszam za wtedy. Nie chciałam.
-Mamo, jest spoko. Więc jak tam... pozbieraliście się?
-Minęło już sporo czasu, lecz bez nich to tak pusto w tym domu. 
-Z kim rozmawiasz?-spytał Nathan patrząc na mnie
-Z moja mamą.- oderwałam się od monitora i powiedziałam po angielsku
-Pozdrów ją. -wciągnął na siebie bokserki i zrzucił ręcznik
-Ok. -wróciłam wzrokiem do kamerki - Masz pozdrowienia od Nathana.-powiedziałam do niej po polsku
-Dziękuję. Też go pozdrów.
-Kochanie, mama też cię pozdrawia -uśmiechnęłam się do niego, mówiąc to w jego ojczystym języku
-Pokaż go. -mama nie dawała za wygraną
-Nathan, come to me. -Nathan usiadł koło mnie - Mamo to jest Nathan, Nathan this is my mom.
-Witaj chłopcze. -robiłam za tłumacza chłopaka i mamy
-Hello Mrs. Levy. How are you?
-Dziękuje nieźle. A ty?
-Fine, thanks Mrs.Levy
-Mów mi Klaudia.
-Mamo!!!-przewróciłam  oczami
-No co?
-I love your daughter.
-Widzę właśnie. Angela?
- Tak mamo?
-Uprawialiście seks? -Nathan tylko zrozumiał seks, oboje się zarumieniliśmy
-Nie mamo. Mamo, już jest późno. Kocham cię, pozdrów tam wszystkich i do zobaczenia we wtorek. Nathan say goodbye.
-Goodbye Mrs.Levy.
-No pa gołąbeczki. -i się rozłączyła.
-Masz fajną mamę.
-Kiedyś taka nie była. Była strasznie nadopiekuńcza, więc się tutaj przeprowadziłam. Decydowała za mnie. Wybierała mi z kim mam być, a z kim nie. I to przelało czarę goryczy.
-To jaką masz dla mnie niespodziankę?
-Nie ma... pokazałam się w niej, lecz byłeś zajęty czymś w internecie.
-Oj... jak ja mogłem przegapić takie cudowne ciało.
-Nagle takie cudowne?
-Tak. Zawsze takie było.
-Doprawdy?
-Yhm...
-Napaliłeś się?
-Jak cholera.
-Dobranoc. -pocałowałam go w nos
-Jesteś zimną suką, wiesz?
         Podniosłam się szybko i na niego spojrzałam. Patrzył na mnie wielkimi oczami. Bez słowa wstałam, zabrałam swoje rzeczy i poszłam do pokoju obok.

Nathan
       Kolejny raz tego dnia zjebałem sprawę!! Debil ze mnie. Czemu ja wypadłem  z tym tekstem?? Zanim wyszła chciałem ją przeprosić, ale pogorszyłbym sprawę. Po około pół godzinie poszedłem do sąsiedniego pokoju.
      Nic nie mówiąc wszedłem do niego i spojrzałem na łóżko. Angela w nim leżała odwrócona tyłem do mnie. Musiałem ją jakoś przeprosić. Czego ona najbardziej chciała? Tak! To jest to.
      Delikatnie położyłem się obok niej i objąłem ją w pasie. Angela odwróciła się do mnie twarzą.
-Wybacz mi.- pocałowałem jej nagie ramie -Nie wiem dlaczego to powiedziałem- jeszcze raz pocałowałem to miejsce.
-Wyjdź stąd. -wskazała na drzwi
-Nie, dopóki mi nie wybaczysz. -położyłem ją na plecach i zacząłem całować jej szyję
-Nie mam ochoty. -odepchnęła mnie od siebie -Przecież jestem zimną suką, co nie?
-Przecież wiesz, że tak nie myślę. -światło księżyca padało na jej nagie ramiona, był to piękny widok
-Ja nie wiem co myślisz... Czemu jak już jest dobrze ty umiesz to wszystko zjebać zasranym komentarzem?
-Nie wiem...- przeczesałem włosy. -Ja cię bardzo przepraszam... Co mam zrobić byś mi wybaczyła?
-Nic, po prostu wyjdź stąd.
-Wiesz, że ja tak łatwo nie odpuszczę? -spojrzałem na zegarek 23:59.
-Pogadamy jutro, a teraz opuść to pomieszczenie.
-Jesteś na mnie zła?
-Nie, jestem wściekła. Pogadamy jutro.
-Jest już po północy czyli jutro. Muszę wiedzieć co zrobić. Obiecuję to się już nigdy nie powtórzy.
-Na pewno? -podniosła się
-Tak. Jeśli tak będzie, zrobisz to co będziesz chciała.
-Mogłabym nawet odejść?
-T-tak- słowa utkwiły mi w gardle -Ale nie zrobisz tego, bo ja nigdy już tego nie powiem. I never let you go!
-Na pewno?
-Tak. Ja zawsze dotrzymuję obietnic. Wrócisz do mojego łóżka? Do naszej sypialni?
-Yhm...
      Złapałem ją i jak księżniczkę zaniosłem do naszej sypialni. Położyłem ją i zacząłem całować ją od stóp do głów.
-Daj mi 5 minut. -dziewczyna wstała i zniknęła w łazience.
       Wyszła ubrana  w... O MÓJ BOŻE!!! Angela wyglądała tak seksownie. Od razu mój penis stanął na ten widok. Angela tylko się uśmiechnęła. Podeszła do mnie jak kocica i pocałowała mnie.
-Kochanie, wyglądasz...
-Jak?
-Mam na ciebie ochotę. -zanurzyłem nos w jej włosy -Tak bardzo cię pragnę.
-To na co czekasz?


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pamiętajcie 12 sierpnia!!!! Premiera teledysku WOTN!!!!!!



No to jest 15 rozdział....
Następny wstawię jak będą co najmniej 2 komentarze, bo one mnie nakręcają!!!!!
Czy Nathan i Angela spędzą razem noc?
Zapraszam na 16 rozdział  "Masz humorki jak kobieta w ciąży"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz